Autor |
Wiadomość |
lol |
Wysłany: Wto 16:40, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
racja...zwracam honor gacior |
|
|
Gaciorek |
Wysłany: Nie 19:22, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
a nie mowilam ? XDDD |
|
|
Cryed |
Wysłany: Sob 18:16, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
Nie moge ponieważ mój tata i brachol są uczuleni na sierść, futerko, na pierze, na jedzenie dla rybek itp., na trociny... więc odpada wszystko. |
|
|
Gaciorek |
Wysłany: Sob 12:04, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
no moze nie moze? Rodzice nie pozwalaja? uczulenie na siersc lub na cos?
Wszystko mozliwe xD
Male zwierzaki ?
Mam chomiki, miałam myszki, rybke, swinie morska...
a zlowia, pajeczaka czy innych rzeczy to nie chce miec |
|
|
lol |
Wysłany: Sob 11:30, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
a czemu niczego nie masz? |
|
|
Cryed |
Wysłany: Sob 18:41, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Nie miałąm i niestety nie będę mieć Przeżyję, ale uważam że małe zwierzaki są fajne. |
|
|
lol |
Wysłany: Nie 8:57, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
ja niesty/stety nie mialem zadnego...moze w przyszosci? ale obecnie nie interesuja mnie tego typu zwierzeta... |
|
|
Babcia Rambo |
Wysłany: Sob 23:32, 19 Lis 2005 Temat postu: Myszaki, pajęczaki, żółwioki i cała reszta |
|
Ja na przykład lubię małe zwierzoki. Miałam koszatniczkę - skrzyżowanie chomika i szynszyli. Pinki miała na imię. Reagowała na imię, tuliła się, skakała mi po głowie i zjadała wszystko na swojej drodze(raz zrobiłam dla niej taki śliczny domek do spania to go zeżarła). Wogóle była taka kochana
Ale mi ją dziewięć miesięcy temu skurwysyny jedne ukradli, gdy musiała raz nocować u babci na klatce schodowej.chamstwo ludzkie nie ma granic. jak bym ich tak k**** dojechała...
a ja naprawdę kochałam moją koszatniczke... kochany Pinki...tęsknie...
A Wy? Może macie/mieliście lub bardzo lubicie różnego rodzaju gryzonie, pająki, węże, jaszczurki, żółwie? Czy jest ktoś, kto tak jak ja uważa, że małe zwierzoki mogą sprawiać tyle samo dużo radości, co duże? |
|
|